Nie da się ukryć, że czas "tej tańczącej" powoli dobiega końca. Był okres w którym myślałem, że to będzie szlagier niczym Szalona wiadomo przez kogo wypromowana. Szybko wyszedłem z tego błędnego myślenia. Na Millera jeszcze długo nie będzie mocnych, o ile będą w ogóle.
_________________ Było nam tak wspaniale jak we śnie....
Ośmielę się twierdzić, że przy wypocinach Niecika "Tańcząca" prezentuje się w miarę przyzwoicie. Poza tym myślę, że przyjdzie taki dzień, że ktoś utrze nosa Millerowi i zwali z piedestału tę paskudną "Szaloną".
_________________ Może czasem zbyt łatwo
schodzę na drugi plan.
Moim domem jest miasto,
leczę się z jego ran.
Ośmielę się twierdzić, że przy wypocinach Niecika "Tańcząca" prezentuje się w miarę przyzwoicie. Poza tym myślę, że przyjdzie taki dzień, że ktoś utrze nosa Millerowi i zwali z piedestału tę paskudną "Szaloną".
Polać mu!! miliard wersji i niestety nie wiadomo której słuchać...
ja z kolei spojzalbym na to bardziej od strony demgraficznej, to znaczy wydaje mi sie, ze "Szalona" jest po prostu utorem non-plus-ultra dla pewnego pokolenia sluchaczy i dopoki oni zyja dopoty utwor ten bedzie taka ikona muzyki dance, badz tez disco polo....to samo tyczy sie "Bialego Misia" lub "Jej czarne oczy" itd itp.
Top One jest dla nas, wychowanych na tej muzyce i laczacych z ta muzyka wspaniale wspomnienia z "mlodych lat" czyms, czym dla innego pololenia moze byc Elvis, Pink Floyd itd itp... wedlug mnie ciezko badz wrecz niemozliwe bedzie aby dziesiejsza mlodziez pokochala Top One tak jak my to kiedys zrobilismy...szanse na to maja raczej tylko zespoly mlode,nowe..
Rafał86 Pomógł: 2 razy Wiek: 34 Dołączył: 07 Lip 2011 Posty: 171 Skąd: Polska
wedlug mnie ciezko badz wrecz niemozliwe bedzie aby dziesiejsza mlodziez pokochala Top One tak jak my to kiedys zrobilismy...szanse na to maja raczej tylko zespoly mlode,nowe..
Ja się tam ubawiłem nieźle, oglądając i słuchając parodii zrobionej przez Maurycego i przyjaciół. Chociaż przyznam, że ich przeróbka "Jozina z bazin" była o niebo lepsza. Podobało mi się, że ktoś wyśmiał naszego niewydarzonego premiera "cudotwórcę". Ale wróćmy do oryginałów przebojów sparodiowanych przez Kabaret Pod Wyrwigroszem. Jeżeli miałbym już wybierać między Banjo Bandem, a Weekendem, wybrałbym Weekend. Polacy to jednak dziwny naród. Ciekawe kto i po co wygrzebał po latach takiego gniota jak "Jozin z bazin"? Lepiej wygrzebaliby i spopularyzowali coś porządnego, np. Cutting Crew - (Between a) Rock and a hard place, ale... o czym ja marzę?
_________________ Może czasem zbyt łatwo
schodzę na drugi plan.
Moim domem jest miasto,
leczę się z jego ran.
dawidsab Pomógł: 10 razy Wiek: 32 Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 1446 Skąd: Cz-wa
dawidsab Pomógł: 10 razy Wiek: 32 Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 1446 Skąd: Cz-wa
Wysłany: Wto Cze 25, 2013 12:09 pm
Już chyba te 5 minut zespołu "Weekend" (a tym samym - bum na utwór "Ona tańczy dla mnie") minęło.
W każdym razie - od dłuższego czasu już nie słyszałem nigdzie tej piosenki.
Może to i dobrze... Teraz czas na naszych chłopaków-Topaków .
Pomógł: 4 razy Dołączył: 08 Sie 2004 Posty: 318 Skąd: Białystok
Wysłany: Nie Wrz 08, 2013 11:13 am
I radość Ci to sprawia?
dawidsab Pomógł: 10 razy Wiek: 32 Dołączył: 27 Sie 2004 Posty: 1446 Skąd: Cz-wa
Wysłany: Nie Wrz 08, 2013 11:41 am
Cezar napisał/a:
I radość Ci to sprawia?
W zasadzie Twój post kwalifikuje się do zgłoszenia do Moderacji, gdyż wygląda mi to na próbę prowokacji.
Ale jeśli chcesz - z chęcią Ci odpowiem na powyższe pytanie.
Otóż... NIE Nie cieszę się z tego, że miał wypadek - a tym bardziej, że potrącił przy tym Bogu ducha winnego człowieka (operatora kamery TVP Białystok).
W końcu - trzeba by serca nie mieć, żeby cieszyć się z czyjegoś wypadku/choroby.
Nie zmienia to faktu, że nie darzę sympatią lidera grupy "Weekend" - chociażby z tego powodu, że nie ma głosu tylko beczy jak koza, a mimo to nagrał taką głupią, kiblową pioseneczkę jak "Ona tańczy dla mnie" - i zdobyła ona większą popularność niż wszystkie przeboje "TOP-ONE" razem wzięte.
I w tym miejscu pasowało by przytoczyć takie słynne powiedzonko, że "głupi ma zawsze szczęście" - gdyż lider zespołu "Weekend" nie odniósł żadnych poważniejszych obrażeń, natomiast dziennikarz wylądował w szpitalu w stanie ciężkim.
że nie ma głosu tylko beczy jak koza, a mimo to nagrał taką głupią, kiblową pioseneczkę jak "Ona tańczy dla mnie" - i zdobyła ona większą popularność niż wszystkie przeboje "TOP-ONE" razem wzięte.
W moim przekonaniu nie zdobyła największej popularności, media wiadomo jak podchodziły do Topków w zaległych czasach, dzisiaj jest to inaczej, to masz rację, że głupia piosenka idzie do mediów a z mediów do ludzi którzy lubią słuchać byle czego, "Sobocie i Niedzieli" dużo brakuje do kogoś takiego jak Top One... lubię inne zespoły jak Akcent, Voyager, przeczytajcie moje wcześniejsze wypowiedzi... Nie żyjemy w czasach gdzie słucha się ambitnych piosenek z przesłaniem z dobrym tekstem, kiedyś tworzone były od serca dla serca. Nie był kopiowany refren tylko trzeba było zaśpiewać na nowo. Wszystko robili artyści własnoręcznie, a dziś wszystko komputery... i niestety ludzie taki kicz kupują... a to przykre.
Co do wypadku współczuję temu poszkodowanemu, mam nadzieję że będą tego konsekwencje, no chyba że zmienili już prawo specjalnie dla pana Radka bo stworzył jakąś tam piosenkę, "ona nie tańczy dla mnie" czy jakoś tak
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach