Spoko, widzialem Papa Dance dwa razy w tym roku i bardzo dobrze sprawdzaja sie w takich plenerowych warunkach. Zagraja wszystkie stare hity, kilka nowych i wszyscy beda zadowoleni. No i nie mozna zapomniec ze Stasiak lapie szybko dobry kontakt z publika.
A ciekawe czy taka Mandaryna zgodzila by sie na podobny koncert ?
W Gdańsku koncert będzie o 22 i potrwa godzinkę, w Ostródzie panowie wystapią grubo po północy. Z Gdańska do Ostródy samochodem to jest niecała godzinka jazdy. W czym problem?
Co w tym dziwnego?
Jakoś nie za bardzo podoba mi się granie godzinnego koncertu, byle szybko, byle zdążyć na następny.
Chlopaki zagrali ostatnio normalny, prawie dwugodzinny koncert w Gdańsku na Neptunaliach. I takie koncerty mają sens. Byłem, widziałem, świetnie się bawiłem. Teraz też się wybieram, ale uważam, że nieporozumieniem jest granie 2 koncertów po sobie w miejscowościach oddalonych, jak w tym przypadku o 130km. A tak swoją drogą to ja ostatnio jechałem z Gdańska do Ostródy 2,5 godziny, takie są realia w tym okresie. No ale w nocy "siódemką" jezdzi się szybciej i nie ma korków więc na pewno zdążą. Obawiam się tylko, żeby pośpiech nie popsuł konceru w Gdańsku. I tylko o to mi chodzi.
Pozdrawiam
Jak jest dobra kasa to nie ma "nieporozumien" Chlopaki "musza" teraz grac duzo koncertow i maja bardzo napiety terminarz poniewaz chca dostac sie do Sopotu na festiwal.Dlatego trzeba pokazac sie jak najwiekszej publice,zeby na nich glosowala.
Ot po prostu realia w polskim swiecie muzyki i mediow
Przeciez Milan napisał:
W Gdańsku koncert będzie o 22 i potrwa godzinkę, w Ostródzie panowie wystapią grubo po północy. Z Gdańska do Ostródy samochodem to jest niecała godzinka jazdy. W czym problem? ))))
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach